czwartek, 2 stycznia 2014

Rozdział 12

Obudziłam się u siebie w pokoju. Byłam zdziwiona, gdyż usnęłam w salonie. Wstałam, ubrałam się w szorty i bluzkę na ramiączkach i poszłam do kuchni. Widok jaki mnie tam zastał wywołał u mnie lekkie zaśmianie się, a mianowicie przy kuchence stał Riker ubrany tylko w bokserki. Podeszłam do niego i przytuliłam go od tyłu.
- Dzień dobry - powiedziałam całując go w policzek
- Dobry, dobry - zaśmiał się - Jak się spało ?
- Fantastycznie! - zaśmiałam się
- Aż tak dobrze ?
- Tak, a Ty gdzie spałeś ?
- Szczerze ?
- Tak - uśmiechnęłam się do niego
- Spałem koło Ciebie
- Naprawdę ?
- Tak - powiedział lekko zawstydzony. Zapadła cisza, którą przerwałam
- Dziękuje Ci - rzekłam przytulając blondyna
- Za co ?
- Za to, że jesteś tutaj...ze mną
- Heh, nie wiele trzeba by Cie uszczęśliwić - zachichotał
- Dobra, śniadanie gotowe - powiedział nakładając na talerze jajecznicę
- Oh, Riker! Wiesz, że nie musiałeś
- Nie musiałem, ale chciałem
Usiedliśmy razem do stołu.
- Masz na dzisiaj jakieś plany ? - spytał blondyn
- Raczej będę cały dzień siedziała w domu - uśmiechnęłam się
- A co Ty na to, żebyśmy poszli razem pozwiedzać miasto
-  Naprawdę chce Ci się ? - zdziwiłam się
- Jeśli nie chcesz to możemy porobić coś innego
- Pewnie, że chcę. Nawet mam zaplanowane co moglibyśmy zobaczyć
- Serio ?
- To aż takie dziwne ?
- Nie no skąd... To ja idę się ubrać i zaraz pojedziemy, dobrze ?
- Pewnie
Wstaliśmy od stołu. Posprzątałam w kuchni po śniadaniu i poszłam się przebrać. Długo nie wiedziałam co na siebie włożyć, aż w końcu znalazłam. Ubrałam się i wyszłam z pokoju. Riker czekał już na mnie. Objął mnie i wyszliśmy razem z mieszkania. Nasze zwiedzanie zaczęliśmy oczywiście od muzeów. Widziałam, że Rikerowi trochę się nudzi, więc postanowiłam pójść z nim na spacer po parku. Gdy już dotarliśmy na miejsce znaleźliśmy wolną ławkę i usiedliśmy na niej. Riker przybliżył się do mnie, objął jedną ręką, a drugą położył na mojej nodze. Spojrzałam się w jego oczy. Nagle chłopak zbliżył się do mnie jeszcze bardziej i pocałował mnie. Poczułam "motylki" w brzuchu. Tkwiliśmy w namiętnym pocałunku jakieś 5 minut.
- Kocham Cię Emmo - powiedział blondyn
Byłam lekko zszokowana tym, że Riker właśnie wyznał mi miłość. Nie wiedziałam co powiedzieć. Między nami była spora różnica wieku. Ja miałam prawie 17 lat, a on miał 22. Byłam zakłopotana.
- Ja wiem, przepraszam Cię.. Postawiłem Cię w trudnej sytuacji. Wiem, że nadal kochasz Rossa, a ja nagle wyskakuję z tekstem "Kocham Cię". Ja... - przerwałam mu całując go
- Riker, ja też Cię kocham - powiedziałam
Na twarzy chłopaka pojawił się uśmiech. Przytulił mnie jeszcze mocniej... Zbliżała się już godzina 20:00 i zaczęło się ściemniać.
- To jak, jedziemy do domu ? - zaproponował
- Dobrze - powiedziałam wstając z ławki. Chłopak objął mnie i poszliśmy w stronę samochodu [...] Do mieszkania przyjechaliśmy po godzinie, gdyż były korki. Oboje byliśmy zmęczeni. Usiedliśmy sobie na kanapie i włączyliśmy telewizję. Nagle zrobiliśmy się potwornie głodni. Riker wpadł na pomysł i zamówił pizzę, która dotarła po 20 minutach.
W tym samym czasie, dom Lynchów
Rydel, Rocky, Ross i Ryland wraz z Ratliffem siedzieli w kuchni i jedli kolację, na którą były hamburgery.  Rossowi nie chciało się zbytnio jeść. Wstał od stołu i poszedł do swojego pokoju.
- A temu co się stało ? - zdziwił się Ratliff
- Pójdę z nim pogadać - powiedziała Delly po czym wstała i poszła do Rossa. Drzwi do jego pokoju były uchylone. Gdy weszła chłopak leżał na łóżku z głową między poduszkami i płakał. Dziewczyna usiadła koło niego i zaczęła gładzić go po głowie.
- Rossy, co się stało ? - spytała
- Ona mnie już nie kocha
- Kto Cię nie kocha ?
- No Emma - powiedział
-To na pewno jakaś pomyłka. Dlaczego tak wnioskujesz ? Kto Ci tak powiedział ?
- Cassidy. Powiedziała, że rozmawiała z nią i że Em jej powiedziała, że mnie już nie kocha
- I Ty jej w to uwierzyłeś ?
- Tak
- Ross, zadzwoń do Emmy
- Po co ?
- Porozmawiaj z nią. Jak odbierze to znaczy, że Cię kocha, a jak nie to...
- To znaczy, że nie kocha - dokończył
- Nie, to znaczy, że jest zajęta i nie ma czasu odebrać. Ross ona na 1000% Cię kocha, uwierz mi - powiedziała przytulając brata i wyszła z jego pokoju. Chłopak szybko chwycił za telefon i zadzwonił do dziewczyny. Jej telefon był wyłączony. Blondyn nie wiedział, czy uwierzyć Cassidy, czy też nie. Odłożył telefon na półkę i zszedł na dół do rodzeństwa, które siedziało w salonie i oglądało film.
- I co ? Odebrała ? - spytał Rocky
- Skąd Ty...
- Powiedziałam im - rzekła Delly
- Ross ona Ciebie kocha. Nie wierz tej całej Cassidy.  - powiedział Ratliff
Chłopak nic nie powiedział tylko usiadł koło siostry na kanapie i zaczął oglądać film.
W tym samym czasie, u Cassidy - rozmowa telefoniczna
- Tim, on nadal ją kocha - powiedziała dziewczyna
- Pomimo tego, że wyjechała z LA ? - spytał zdziwiony
- Tak... Musimy wymyślić coś lepszego
- A przypomnij mi, po co w ogóle to robimy ?
- Bo chcę wrócić do Rossa
- Myślisz, że on będzie chciał do Ciebie wrócić jak się dowie, że to nie jest jego dziecko tylko moje ?
- Tego właśnie nie ma się dowiedzieć
- Dobra Cass, kotku. Ja już coś wymyślę
- Dziękuję skarbie. Co ja bym bez Ciebie zrobiła, co ?
- Właśnie nie wiem - zaśmiał się
- To ja kończę, papa - powiedziała Cass i się rozłączyła. Spojrzała się na zdjęcie Rossa, które stało na szafce koło jej łózka i powiedziała do siebie.
- Oj Rossy, ja już się postaram, żebyś przestał ją kochać

11 komentarzy:

  1. OMG !!!! Zarąbisty rozdział :3 Awwwww<3 Riker wyznał jej miłość :3 Jestem ciekawa jak Ross zareaguje kiedy dowie się że Emma to samo powiedziała Rikerowi <333 A tak w ogóle to wredna ta Cassidy xD Albo ja coś źle zrozumiałam albo nie wiem bo trochę nie kumam on ma faceta który pomaga jej żeby była z innym facetem ? haha LOL XD Oni rozwalają system :D Czekam na nexta pisz szybko bo nie mogę się doczekać :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Suuper !! <33 Dodaj jak najszybciej następny rozdział ! ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. hah :D popieram pierwszy komek :D Świetnie piszesz! Nie mogę doczekać się następnego rozdziału!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Hejo, na początku niezbyt podobały mi się Twoje rozdziały, ale się przekonałam :)
    Teraz mi się podobają... nawet bardzo podobają ;***
    Czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeju, szkoda mi Rossa...biedaczek, a rozdział zajebisty, tak jak zawsze ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko! Dziewczyno! Jak to możliwe, że ona powiedziała Rikerowi, że go kocha? To jakaś pomyłka! czytam dalej!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyna z problemami nie ma pomysłu na komentarz XD XD

    OdpowiedzUsuń
  8. #challenge2016
    TajemniczaDziewczyna2016 do Tajemniczej Dziewczyny2014

    Jeny. Co za telenowela. Gdybyś pisała to po hiszpańsku było by jeszcze lepiej xD
    Eh. Musiałas tak namieszać?
    A Cassidy dalej mnie denerwuje. Z każdym rozdziałem coraz bardziej
    Challenge trwa!

    OdpowiedzUsuń
  9. #Challenge2016
    RIKER, OSTRZEGAM CIE PO RAZ OSTATNI

    OdpowiedzUsuń
  10. #challenge2016
    No no, ale się porobiło! Riker kocha Emm ona kocha jego ?
    :o
    Pozdrawiam Nataly :-) :*
    P. S. Jak coś inne juz czytałam i dawałam kom tylko bez tego challenge 😆

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli jesteś już tutaj, to znaczy że przebrnąłeś/aś przez moje wypociny. Napisz coś, by wyrazić swoją opinię. Będę bardzo wdzięczna 😘
~Julia