poniedziałek, 16 grudnia 2013

Rozdział 2

Lot samolotem trwał 16 godzin. Gdy przybyli na miejsce (Katniss, Emma i Sebastian) od razu pojechali samochodem służbowym mamy do domu na obrzeżach Los Angeles. Gdy Em weszła do domu zaniosła walizki do swojego pokoju i poszła od razu spać. Wstała ok 16. W domu nie było nikogo gdyż Katniss z Sebastianem poszli na zakupy. Em postanowiła wybrać się na spacer po osiedlu. Wzięła słuchawki do telefonu i poszła. Gdy tak spacerowała zauważyła piątkę osób jeżdżących po ulicy na deskorolkach. Jedną z tych osób była dziewczyna. Em zdjęła słuchawki i zamyśliła się. Wtem usłyszała krzyk jakiegoś chłopaka:
- Uważaj!! Ross uważaj! 
Nagle Em znalazła się na ziemi przygnieciona przez jakiegoś blondyna. Chłopak wstał i pomógł wstać nieznajomej.
- przepraszam Cie. Nie widziałem ciebie. Sorki- przerosił ze skruchą
- nic się nie stało - odpowiedziała z uśmiechem. Po chwili chłopak tez się uśmiechnął. Podniósł jej telefon, który spadł podczas niefortunnego upadku. 
- proszę Twój telefon - powiedział chłopak podając telefon dziewczynie
- wielkie dzięki - powiedziała
Chłopak spojrzał się na nią i lekko skrępowany powiedział:
-yyyy... Czy ja... Znaczy czy Ty... Yy... Dałabyś mi swój numer telefonu ?-
Dziewczyna uśmiechnęła się. 
- pewnie - powiedziała i wyciągnęła z kieszeni długopis oraz małą kartkę i napisała na niej swój numer po czym dała ją chłopakowi. On wziął ją i się uśmiechnął.
- tak w ogóle to jestem Ross - przedstawił się
- miło mi Ciebie poznać Ross. Ja nazywam się Emma.
- "Emma" ładne imię - powiedział
- "Ross" też jest ładne - Chłopak uśmiechnął się.
- będę musiała już iść, bo się późno robi 
- odprowadzę Cię - zaproponował Ross
- dzięki ale nie chcę Ci przerywać zabawy ze znajomymi 
- to nie są moi znajomi... To jest moje rodzeństwo 
- aha... Masz fajne rodzeństwo... Ross ja naprawdę muszę już iść - powiedziała ze smutkiem Em
- dobra... Tylko uważaj na siebie - powiedział chłopak
Emma uśmiechnęła się do niego. Wykonała zaledwie kilka kroków i zaraz zadzwonił do niej jakiś nieznajomy numer. 
- halo ? - spytała ze zdziwieniem
- hej, to ja, Ross - zaśmiał się - chciałem tylko sprawdzić czy dałaś mi dobry numer
- czyli teraz już wiesz że podałam Ci właściwy 
- mogę Cię o coś poprosić, Em ? - spytał się Ross
- pewnie, o co chodzi ?- spytała
- możesz się odwrócić ?- powiedział 
- dlaczego Ross ? - spytała
- proszę odwróć się - lekko się zaśmiał
Emma odwróciła się i zobaczyła centralnie przed sobą Rossa.
- umówisz się ze mną ? - spytał Em
- że ja ? Z Tobą ? Na randkę ? - zdziwiła się dziewczyna
- yy... Jak nie chcesz to spoko - powiedział lekko zrezygnowany Ross
- pewnie że chcę! - krzyknęła Em
Ross się uśmiechnął i przytulił dziewczynę. Trzymając ją cały czas przy sobie powiedział: 
- spotkajmy się jutro o 16:00 przy wejściu na plażę Malibu - zaproponował Ross
- brzmi interesująco - powiedziała z uśmiechem - muszę już iść
- tylko uważaj na siebie Em
- dobrze, będę uważała
Emma odwróciła się i poszła. Ross podszedł do rodzeństwa, które przyglądało się całej tej sytuacji.
- Ty to masz szczęście - powiedział blondyn
- tak, ładna jest, co nie ? - powiedział Ross
- ładna ? Ona jest po prostu śliczna! - krzyknęła cała trójka chłopaków
- hahaha, jaka zgodność - uśmiechnęła się dziewczyna
- dobra będziemy się zbierać - oznajmił Ross
Cała piątka wsiadła do samochodu i pojechała do domu.
******* Dom Emmy********
Dziewczyna wróciła dość szybko. Weszła do przedpokoju. Zdjęła buty i kurtkę i poszła do kuchni gdzie siedziała jej mama.
- hej wróciłam
- hej Em. Gdzie byłaś ? - spytała 
- byłam się przejść po osiedlu i wyobraź sobie że poznałam fajnego chłopaka, Ross'a i idziemy jutro na randkę.
- gratuluje - uśmiechnęła się Katniss po czym przytuliła córkę. Nagle do kuchni wszedł Sebastian, który wszystko słyszał.
- jak ten Ross złamie Ci serce to ja mu coś złamię... Obiecuję - oznajmił chłopak
- dzięki, jesteś kochany
Em podeszła do niego i go przytuliła. Później poszła na górę do swojego pokoju.
***** W tyn samym czasie, dom Ross'a *********
-hej mamo! Ross ma dziewczynę! - krzyknął Riker (najstarszy z rodzeństwa)
-cicho bądź! - zwrócił mu uwagę Ross
- naprawdę ? Gratuluję synku - powiedziała Stormie, mama całej piątki
- dziękuję. Kocham Cię mamo - gdy to powiedział, przytulił ją
- dzieci, kolacja! - krzyknął z kuchni Mark
- dobra, idziemy! - krzyknęli po czym poszli do kuchni
Po kolacji Ross wraz z siostrą Rydel pozmywali naczynia a reszta poszła już spać. Chwilę rozmawiali i poszli się myć. Później Ross położył się na swoim łóżku i postanowił że przed snem zrobi jeszcze jedną rzecz, a mianowicie chciał napisać sms'a do Emmy i tak właśnie zrobił. Napisał "Dobranoc Em. Nie mogę się doczekać jutra. Słodkich snów" i wcisnął "wyślij". Nie liczył na odpowiedź, bo było już późno ale zaraz ją otrzymał "Ja też się nie mogę doczekać. Dobranoc. Kolorowych snów" Gdy to czytał to serce waliło mu coraz szybciej. Po chwili Ross usnął z telefonem w ręce i z uśmiechem na twarzy.

14 komentarzy:

  1. Siemka, twój blog jest genialny! Nie wiem, jak inni, ale ja chcę trzeci rozdział. <3
    Jak możesz, to wpadnij też do mnie : http://raura-our-love-story.blogspot.com/
    Byłoby miło, gdybyś zostawiła komentarz :D xxx

    OdpowiedzUsuń
  2. Rany, jak słodko. Gdybym ja tak wpadła na Rossa to bym chyba zemdlała. Rozdział mega. ~Kinga

    OdpowiedzUsuń
  3. kurde ale super rozdział :) chciałabym być na miejscu Em :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super! Kocham tego bloga! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. * Ell nie jest ich bratem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kto powiedział, że jest tam Ellington ? Przecież do Lynchów należy także Ryland :) Ale i tak fajnie, że ktoś zwraca uwagę na takie coś ;)

      Usuń
    2. zapraszam na mojego bloga lynchrattliffczylinowawojnaświatowa i zostaw po sobie ślad w postaci komentarza

      Usuń
  6. NAJLEPSZY BLOG! Własnie takie blogi nie lubię ale UWIELBIAM! <3 KOCHAM TEGO BLOGA <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobało mi się jak do niej zadzwonił i kazał się odwrocić aż się uśmiechnełam haha :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie to słodkie...awawaw.....nie wiem co napisać znowu....no cóż...rozdział genialny, lece czytać dalej!

    OdpowiedzUsuń
  9. #challenge2016
    Emmo, powiem Ci, że w 2013 to łatwa z Ciebie dziewczyna była XD Ale w 2016 mogę Ci za to podziękować :D

    OdpowiedzUsuń
  10. #challenge2016
    TajemniczaDziewczyna2016 do Tajemniczej Dziewczyny2013

    Znowu! Dialogi!! Ile razy mam powtarzać! Jezus Maria no! XDD
    Jeny. Opisałam te scenę w najnowszym rozdziale z perspektywy Rossa.
    Prawie się poplakalam. Naprawdę
    Jeny. Wrócić do tego i czytać to, znając to, co się wydarzy później.
    Sebastian, nie dotrzymasz słowa i tak. Pffff. Mówi jedno a nie robi nic!
    Taki z ciebie Hojrak, tak? Pffff

    Lecę dalej!
    Challenge trwa!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Hehehehehehe XD XD XD XD poznała gościa na ulicy dała mu numer i po dwóch minutach zdecydowała się iść z nim na randkę XD rozwaliłaś XD XD ( DZIEWCZYNA KTÓRA MUSI NIE SPAĆ CAŁĄ NOC ŻEBY zasnąć w samochodzie) ej zaczęła się nazywać dziewczyną z problemami bo mi się już pisać nie chce XD

    OdpowiedzUsuń
  12. AAww!!
    Jakie to słodkie!!
    Oni się poznali !! ^^ ♡♡♡♡
    Normalnie love forever!! ♡♡
    Ross z tym dzwonieniem to nieźle wypalił ;*
    Pozdrawiam Nataly :-) :*

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli jesteś już tutaj, to znaczy że przebrnąłeś/aś przez moje wypociny. Napisz coś, by wyrazić swoją opinię. Będę bardzo wdzięczna 😘
~Julia