Rozdział 81 --> 22 lipca 2014
Rozdział 82 --> ??
Witam, cześć i czołem! Wróciłam, haha ;)
Chciałabym Was wszystkich bardzo przeprosić za taką długą nieobecność na blogu, ale nie miałam czasu, by usiąść tak dłużej przy laptopie i coś napisać.
Wróciłam tydzień temu z obozu we Włoszech i powiem Wam, że było niesamowicie. Poznałam świetnych ludzi, zobaczyłam przepiękne miasta (Rimini, Rzym, Wenecja i Republika San Marino), opaliłam się, i co jak co najadłam się makaronu. Mam go póki co dosyć! xD Dopiero 7 dnia obozu zjadłam włoską pizzę w Wenecji... Myślałam, że będzie to naprawdę "szał-ciał", a wyszło z tego nie wiadomo co. Na szczęście tego kawałka pizzy nie kupiłam (tylko moje koleżanki i jadłam od nich), bo kosztował aż 4,5 euro. Był strasznie słony i według mnie było tam za dużo sosu pomidorowego :( Stwierdzam, że polska pizza jest o wiele lepsza. Oczywiście gdy tylko wróciłam do domu, zamówiłam sobie dużą pizzę :)
Jak już wspomniałam, opaliłam się. Ciężko było się nie opalić przy 38 stopniu w cieniu i ponad 50 na słońcu. Przez ten cały czas, gdy byłam na obozie w mieście Rimini nie padało ani razu (dopiero coś pokropiło, gdy wyjeżdżaliśmy). Niebo codziennie było błękitne, bez żadnej, najmniejszej chmurki. Zdecydowanie przydawał się krem z filtrem 50 i krem po opalaniu, gdy spędzało się prawie całe dnie na plaży. Nawet woda w morzu była ciepła i wbrew pozorom, że to był Adriatyk, woda była brudna, a nie przeźroczysta. Ze względu na taką pogodę nawet taka woda dawała ukojenie :)
W Rzymie było jeszcze cieplej, gdy tam pojechałam. Wypiłam hektolitry wody i chowałam się w każdym cieniu, który był dostępny w okolicy. W mieście były dostępne tzw. "źródełka", w których można było nalać bardzo zimną wodę do swoich butelek. Pomysłowe :)
Ogólnie obóz uważam, za udany. Co prawda na początku były komplikacje związane z pokojami i wyszło w końcu tak, że miałam aż 3 pokoje (ale nie jednocześnie xd), ale bardzo mi się podobało... Szczególnie 31 godzinna podróż, podczas której świetnie się bawiłam z nowo poznanymi ludźmi <3
Teraz co do rozdziału... Pojawi się na pewno w przyszłym tygodniu.
Łapcie zdjęcia!
Panteon
Rozdział 82 --> ??
Witam, cześć i czołem! Wróciłam, haha ;)
Chciałabym Was wszystkich bardzo przeprosić za taką długą nieobecność na blogu, ale nie miałam czasu, by usiąść tak dłużej przy laptopie i coś napisać.
Wróciłam tydzień temu z obozu we Włoszech i powiem Wam, że było niesamowicie. Poznałam świetnych ludzi, zobaczyłam przepiękne miasta (Rimini, Rzym, Wenecja i Republika San Marino), opaliłam się, i co jak co najadłam się makaronu. Mam go póki co dosyć! xD Dopiero 7 dnia obozu zjadłam włoską pizzę w Wenecji... Myślałam, że będzie to naprawdę "szał-ciał", a wyszło z tego nie wiadomo co. Na szczęście tego kawałka pizzy nie kupiłam (tylko moje koleżanki i jadłam od nich), bo kosztował aż 4,5 euro. Był strasznie słony i według mnie było tam za dużo sosu pomidorowego :( Stwierdzam, że polska pizza jest o wiele lepsza. Oczywiście gdy tylko wróciłam do domu, zamówiłam sobie dużą pizzę :)
Jak już wspomniałam, opaliłam się. Ciężko było się nie opalić przy 38 stopniu w cieniu i ponad 50 na słońcu. Przez ten cały czas, gdy byłam na obozie w mieście Rimini nie padało ani razu (dopiero coś pokropiło, gdy wyjeżdżaliśmy). Niebo codziennie było błękitne, bez żadnej, najmniejszej chmurki. Zdecydowanie przydawał się krem z filtrem 50 i krem po opalaniu, gdy spędzało się prawie całe dnie na plaży. Nawet woda w morzu była ciepła i wbrew pozorom, że to był Adriatyk, woda była brudna, a nie przeźroczysta. Ze względu na taką pogodę nawet taka woda dawała ukojenie :)
W Rzymie było jeszcze cieplej, gdy tam pojechałam. Wypiłam hektolitry wody i chowałam się w każdym cieniu, który był dostępny w okolicy. W mieście były dostępne tzw. "źródełka", w których można było nalać bardzo zimną wodę do swoich butelek. Pomysłowe :)
Ogólnie obóz uważam, za udany. Co prawda na początku były komplikacje związane z pokojami i wyszło w końcu tak, że miałam aż 3 pokoje (ale nie jednocześnie xd), ale bardzo mi się podobało... Szczególnie 31 godzinna podróż, podczas której świetnie się bawiłam z nowo poznanymi ludźmi <3
Teraz co do rozdziału... Pojawi się na pewno w przyszłym tygodniu.
Łapcie zdjęcia!
Plaża w Rimini nocą :)
Włoskie lody <3 Coś przepysznego
Plac Św. Piotra w Watykanie i Bazylika Św. Piotra
Ulice w Rzymie
Panteon
Fontanna di Trevi (niestety była akurat w remoncie)
Forum Romanum
Rzym <3
Słynne Colosseum
Wenecja <3
Weneckie gondole
Najwyższa wieża w Wenecji. Ratusz.
Bazylika Św. Marka
Weneckie kanały <3
Najszerszy kanał tzw. "Wenecka autostrada"
Ta "słynna" pizza, o której pisałam xD
Wzgórze San Marino
Widok ze wzgórza San Marino
Widok na jedną z czterech wież strażniczych San Marino
Już za tym tęsknię :( <3
Dla zainteresowanych: Zdjęcia zostały zrobione telefonem komórkowym Sony Xperia Z3.
Dla zainteresowanych: Zdjęcia zostały zrobione telefonem komórkowym Sony Xperia Z3.
Trzymajcie się. Do napisania ;**
~Julia
*Zdjęcia są objęte prawami autorskimi. Zakaz rozpowszechniania, bądź kopiowania ich bez mojej zgody!*
Ale ci zazdroszczę!!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! ♡♡
Czekam na kolejne cudo z R5!
Pozdrawiam Nataly :-) :*
No nie powiem też bym tak chciała :) :D hah :) Przepiękne zdj. :* :D
OdpowiedzUsuńAch co za widoki :) :*
Co tu jeszcze napisac :) będę wyczekiwać rossdziału :D
Powodzenia i weny życze :* :D
Pozdrawiamm :* :* ;)
Jejku *-* Jak zajebiście <3 Cieszę się że wypoczęłaś i użyłaś słońca którego było pod dostatkiem :* W końcu należał ci się odpoczynek od pisania :* Nie którzy są tacy że mają po 15 rozdziałów i rezygnują a ty?! Ty się nie poddajesz i ciągniesz do wszystko dalej <3 I ZA TO CIĘ KOCHAM <3 No wiesz jak taką koleżankę (jak mogę cię tak nazwać) <3 Zazdroszczę widoków i ogólnie :* Ja byłam nad morzem, i przez cały CALUTKI tydzień padał deszcz -,- Ugh.. -,- Co do rozdziału już nie mogę cię doczekać kolejnego cudeńka <3 Tak tęskniłam za nimi :( <3 no i za tobą też (nwm jak ale okey) :D :* Pozdrawiam <3 I życzę WENY dużo dużo WENY <3 Całuski :*
OdpowiedzUsuń~ Madzia :* <3
Zazdroszczę Ci.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wypoczęłaś i zregenerowałaś siły.
Czekam na rozdział.
Inna
Zazdroszczę Ci!
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny rozdział * )
Życzę Ci dużo weny:)
Jeju jak fajnie miałaś zazdro. Już się nie mogę doczekać kolejnego rozdziału
OdpowiedzUsuńKiedy go dodasz??
OdpowiedzUsuńWłaśnie go kończę. Powinien jeszcze dzisiaj być. :D
Usuń~T.D.