sobota, 15 marca 2014

Rozdział 24

Obudziły mnie śmiechy i chichy dochodzące z salonu. Szybko wstałam z łóżka, ubrałam się w krótkie, podarte szorty i długą bluzkę na ramiączkach z dużymi wycięciami po bokach. Wyszłam z łazienki i zeszłam na dół. Lynchowie i Ell siedzieli w salonie na kanapach i najwyraźniej coś planowali. Gdy Ross zobaczył, że zeszłam, podbiegł do mnie i namiętnie mnie pocałował, co było dla mnie trochę podejrzane.
- A to za co ? - spytałam gdy się od siebie oderwaliśmy
- To już nie mogę od tak pocałować mojej dziewczyny ? - spytał unosząc brwi ze zdziwienia
- Nie no możesz... Ty coś kombinujesz - rzekłam
- Ja ? Pfff...chyba raczej oni - powiedział wskazując na rodzeństwo
Spojrzałam się na niego, a potem na resztę. Moją uwagę przykuła Rydel. Siedziała na kanapie i pisała coś w notesie.
- Gotowe! - krzyknęła Delly
- Co gotowe ? - zdziwiłam się
- Przydzielałam każdemu zadania związane z dzisiejszą imprezę... Riker i Ross zajmują się napojami, ja i Ty jedzeniem, Rocky z Ellem muzą, a Ryland ma za zadanie zadzwonić do tych osób i zaprosić ich do nas - powiedziała i podała szesnastolatkowi listę gości. Chłopak wytrzeszczył oczy.
- Mam zadzwonić do ponad 20 osób ? Chyba Cię pogrzało sister...
- Dasz radę...Dobra to do roboty
- A co z rodzicami ? - spytał Rocky, a reszta dołączyła się do pytania
- Gosh, jakbyście nie zauważyli to rodziców w domu nie ma...nie ma nawet ich rzeczy. Wysłałam ich na romantyczną wycieczkę do San Diego...Wrócą za tydzień
- Delly, Ty to masz łeb - zaśmiał się Riker
- Okay, my tutaj gadu gadu, a impreza się sama nie zrobi...No już do roboty
Tak szybko jak to powiedziała wszyscy wzięli się do pracy. Riker z Rossem pojechali do sklepu po napoje, Ell z Rockym usiedli przed kompem i zaczęli ściągać piosenki idealne na taką imprezę, Ryland poszedł do biura ojca, żeby wszystkich obdzwonić, a ja z Rydel pojechałyśmy do supermarketu po jedzenie.
- Dobra, to co bierzemy ? - spytałam Rydel stojąc przed regałem z chipsami, prażynkami, popcornem i podobnymi przekąskami
- Na pewno chipsy cebulowe, paprykowe..Oh, i jeszcze serowe.... Prażynki też ? - spytała wkładając chipsy do wózka
- Pewnie, weź dwie paczki tych solonych
- Dobra
- Co jeszcze weźmiemy ?
- Zaraz wracam - powiedziała Delly po czym zniknęła między regałami. Ja natomiast podjechałam wózkiem pod półkę ze słodyczami. Chwytałam po kolei ciastka, cukierki i inne pierdoły. Nagle podbiegła Rydel i wrzuciła do wózka przeróżne rzeczy. Począwszy od owoców, a kończący na słodyczach. Przejęła ode mnie wózek z zakupami i pojechałyśmy prosto do kasy
- Zamówimy jeszcze pizzę i może jeszcze kebaby - powiedziała wykładając produkty na taśmę
- Delly, nie za dużo tego ?
- Kochana, do nas na chatę przyjdzie ponad 20 osób, w tym Sterling który zjada jedzenia za trzech...
- Sterling Knight ?
- Tak... Co taka zdziwiona ?
- Jak byłam mała zawsze marzyłam, żeby go spotkać... A to wszystko przez to, że zagrał w takim jednym fajnym filmie na Disney Channel. Czekaj, jak on się nazywał...
- Może "Randka z gwiazdą" ?
- Dokładnie! Rany, fajnie że przyjdzie... A kto jeszcze do nas wpadnie ?
- Zobaczysz - powiedziała wytykając mi język
- No ej, weź powiedz
- Nie - zaśmiała się
- Oh, widzę, że impreza się szykuje - powiedziała kasjerka spoglądając na naszą ilość zakupów
- No oczywiście - zaśmiała się Rydel
Całe zakupy sporo nas kosztowały. W sumie za wszystko zapłaciłyśmy 1538,40$. Jednak cieszyłyśmy się, że pojechałyśmy na zakupy dużym Fiatem [to ten duży, biały samochód Lynchów - od aut.], bo gdybyśmy wzięły samochód Rydel, nie zmieściłybyśmy się ze wszystkimi siatkami.
Do domu przyjechałyśmy po 16:00. Byłybyśmy wcześniej ale były straszne korki na mieście.
Weszłyśmy obładowane siatkami i reklamówkami do kuchni i postawiłyśmy wszystko na podłodze, po czym zaczęłyśmy rozpakowywać zakupy. Nagle do kuchni wparowali uradowani Riker z Rossem. Obie spojrzałyśmy się na nich, a potem przejęłyśmy od nich napoje.
- To i tak jeszcze nie wszystko - zaśmiał się Ross, po czym pobiegł do garażu
- Em, zobacz co oni kupili - zwróciła się do mnie Rydel
Podeszłam do niej i szczena mi opadła. Chłopacy kupili zgrzewkę soków owocowych, a do tego z siedem flaszek czystej wódki...
- I jeszcze to - rzekł Ross stawiając na podłodze trzy skrzynki piwa
- Czy Was porąbało ?! - krzyknęła Rydel
- Jak impreza to impreza - powiedzieli chórkiem chłopacy
Rydel spojrzała się na nich, ale nic nie powiedziała, tylko wróciła do rozpakowywania zakupów, a ja pomogłam jej.
Impreza miała się rozpocząć o 18:00, a już dochodziła 17:00. Rydel pożyczyła mi ubranie na imprezę, gdyż uważała, że będę świetnie w nim wyglądać i miała rację. Szybko się przebrałam i weszłam do pokoju Rossa po moją kosmetyczkę. Gdy weszłam zobaczyłam mojego kochanego blondyna w samych jeansach, ubierającego właśnie koszulę. Kiedy zorientował się, że przyglądam się jego gołej klacie, uśmiechnął się do mnie, po czym mocno mnie przytulił i pocałował. Uwielbiałam się z nim całować. Wtedy czułam coś czego nie da się opisać słowami... Tą cudowną chwilę przerwał nam Riker, który wparował do pokoju.
- Ups, przepraszam... - rzekł zmieszany
- Nic się nie stało - powiedział Ross, ale w jego głosie było można usłyszeć, że wkurzył się tym, że starszy brat nam przerwał - To co chciałeś ?
- Chciałem Wam powiedzieć, że pierwsi goście już są i fajnie by było gdybyście oboje już zeszli
- Już przyszli ? Ale przecież jest dopiero 17:40... - odparłam lekko przestraszona
- Co ? Jest już 17:55... To ile wyście się całowali ? - zaśmiał się Riker
- Chciałem dłużej, ale mi przerwałeś - rzekł oburzony Ross
- Kotek, później dokończymy - szepnęłam blondynowi do ucha, po czym chwyciłam kosmetyczkę i pobiegłam do łazienki zrobić sobie makijaż.

*** Narrator***
Impreza zaczęła się równo o 18:00. Wszyscy zaproszeni goście zjawili się i na dodatek przynieśli ze sobą przeróżne rzeczy. Większość osób przyniosła alkohol, a niektórzy jakieś przekąski... Ryland zgodził się być DJ'em i świetnie mu to wychodziło. Wszyscy świetnie się bawili. 
Emma stała przy barze, gdy nagle podszedł do niej Ross i zamówił u barmana dwa ekstra drinki [Lynchowie wynajęli barmana na tą imprezę - od aut.] i podał jednego swojej dziewczynie.
- Ross, ja nie piję - rzekła
- Em, to jest impreza i warto się zabawić - zaśmiał się i mocno przyciągnął do siebie blondynkę. Ona spojrzała się w jego oczy, które były ciemniejsze niż zwykle - Emi, proszę
Dziewczyna zgodziła się i jednym, porządnym łykiem wypiła drinka, a Ross chwycił ją za rękę i zaprowadził na parkiet. W ciągu dwóch godzin dziewczyna wypiła trzy mocne drinki, a Lynchowie i tak wypili więcej. 
Gdy Emma rozmawiała z Rydel przy ścianie podszedł do niej nie kto inny jak Sterling i poprosił ją do tańca.
- Ładna jesteś wiesz ? - szepnął jej do ucha podczas tańca
- Dziękuję - zaśmiała się 
Nagle chłopak obrócił ją i oparł plecami o ścianę. Zaczął się do niej przybliżać. Dziewczyna zbytnio nie kontaktowała, gdyż była upita i gdyby nie interwencja Rossa, Sterling dawno by ją pocałował. Blondyn uderzył gwiazdora w nos, po czym chwycił Emmę i pociągnął za sobą do jego pokoju. 
- Co to miało być ?! - krzyknął zamykając za sobą drzwi
- Co, co ?
- Chciałaś go pocałować! Nie wierzę
- Przestań gadać głupoty Rossy... Nie pocałowałabym go, bo to Ciebie kocham
- Udowodnij mi to - rzekł przybliżając się do dziewczyny i powoli rozpinając jej sukienkę. Emma dobrze wiedziała, czego Ross chce...
Podczas gdy Ross z Emmą byli na górze, reszta towarzystwa świetnie bawiła się do głośnej muzyki. W powietrzu można było wyczuć dym z papierosów. Ta impreza przypominała trochę taką zwykłą impreże w klubie...wszędzie całujące się pary, palenie fajek, picie alkoholu... Ellington siedział na kanapie, a Rydel na nim i całowała go, Rocky wyrywał laski, a Riker pił drinki. Nagle do domu weszli...Mark i Stormie. Gdy zobaczyli co się dzieje w ich domu byli wściekli. Wyłączyli muzykę i wyprosili wszystkich.
- Mamo, tato. Co tutaj robicie ? - spytała Rydel udając, że jest trzeźwa
- Przecież tutaj mieszkamy... Przyjechaliśmy, bo...
- Gdzie jest Emma ?! - krzyknęła Katniss, która wbiegła do domu Lynchów wraz z Sebastianem
Wszyscy spuścili głowy, gdyż głupio się czuli, pomimo tego, że byli pijani
- Jest u góry...z Rossem - rzekł Riker
Kobieta pobiegła po schodach na górę i wpadła do pokoju chłopaka. O mało co zawału nie dostała, gdy zobaczyła co się tam dzieje. Jej córka w samej bieliźnie siedzi na chłopaku i całuje go po klatce piersiowej.
- Emma! - krzyknęła - Co Ty robisz ?
- Mama ?! - spytała zdziwiona wstając z chłopaka, który był w takim samym szoku jak jego dziewczyna
- Przecież Ty masz dopiero 17 lat! - krzyknęła, po czym kazała córce się ubrać i wyszła z nią z domu Lynchów
W tym samym czasie Mark i Stormie próbowali porozmawiać ze swoimi dziećmi, ale nadaremnie, gdyż wszyscy byli upici. Ostatecznie kazali im pójść spać.
*** Rano***
Wszyscy wstali po godzinie 11:00 i zeszli na dół. Było widać po nich, że wczorajsza impreza była naprawdę mocna
- Ku*wa mój łeb - rzekł Ross łapiąc się za głowę
- Kacyka masz ? - zaśmiał się Riker, ale potem sam złapał się za swoją łepetynę - W ogóle ktoś cokolwiek pamięta ?
- Nie - powiedzieli wszyscy chórkiem
- Gdzie jest Emma ? - spytał Ross rozglądając się po kuchni - Bo nie ma jej u mnie w pokoju
- Emma już nigdy tu nie przyjdzie - powiedziała Stormie wchodząc do kuchni
- Co ?! - krzyknął Ross wstając, ale potem znów opadł na krzesło, bo zabolała go głowa
- Wczoraj przyjechała jej mama z bratem i jak tylko zobaczyła co się dzieje w domu i co wyście razem robili zabrała ją i powiedziała, że Emma już nigdy więcej nie postawi nogi w tym domu.

Hejka! I jak rozdział ? Podoba się ? Co sądzicie o imprezie Lynchów ? Mi osobiście rozdział się podoba :D
Jak myślicie, co będzie dalej z Rossem i Emmą ? Czy Ross jeszcze kiedyś spotka się z Emmą ?
Pozdrawiam ;**
~Julia

46 komentarzy:

  1. :o znowu biedny Ross! Chociaż szczerze mówiąc trochę przesadzili z tą imprezą. Ciekawe, co będzie z Emmą! Julia, ja chcę nowy rozdział! Teraz! Masz mi go napisać w tej chwili! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. OMG! Super! Czekam na next <3 Ale żeby był jak najszybciej ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie tak spotkają się albo Emma ucieknie w domu i wróci do ukochanego. Rozdział boski nie mogę się doczekać kolejnego !! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Hahahaha, Ty to mnie zawsze rozwalasz tymi swoimi komentarzami... Dzięki ;))

      Usuń
  5. uhuhu ale akcja :D Super rozdział :) Naprawdę super. Czekam na nexta ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział ^~^ Czekam na następny <3 I.Z. ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie no... byłam pewna, że wymyślisz coś ekstra z tę całą imprezą... ale to, co przeczytałam mnie po prostu zatkało.- pozytywnie, oczywiście :)
    Wiem, że już ci to mówiłam, ale powiem jeszcze raz: Masz wielki talent !!!
    Jesteś genialna, niesamowita i wyjątkowa, co potwierdzają każde twoje kolejne opowiadania.
    Jesteś geniuszem.
    Twój blog o R5 jet idealny.
    Jestem od niego uzależniona- nie mogę przestać go czytać i sprawdzać, czy nie wstawiłaś czegoś nowego.
    Gorące pozdrowienia i wielkie PLEASE szybko pisz następny rozdział <333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju dziękuję kochana. To się nazywa motywujący komentarz <333

      Usuń
  8. Super. Nie spodziewałam się tego. Rozwijasz się. Piszesz coraz lepsze rozdziały. Z niecierpliwością czekam na następny cudowny rozdział . :)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. OMG cudo *.* poprostu kocham twojego bloga jest taki realistyczny <3 czekam z niecierpliwoscia na kolejny ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana... Rany, cieszę się, że Ci się podoba ten rozdział :D

      Usuń
  10. A i kocham cie za ten twoj talent <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki talent ja się pytam ? To są moje bezsensowne wypociny, a nie talent xD

      Usuń
    2. Jesteś za skromna ! Naprawdę masz talent ! :) I dodaj następny rozdział we Wtorek :3

      Usuń
  11. Mega nie moge się doczekać co będzie dalej..... powinnaś książke z tym wydać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze to się nad tym zastanawiałam xD ale pomyślałam sobie, że to by nie wypaliło :D

      Usuń
  12. Okey a więc zaczynam długą chyba że litanię jestem na komie więc przepraszam za liczne błędy:
    po pierwsze rozdział jest mega zajebisty kocham czytać twojego bloga ma jakiś swój i jest taki przyjemny dla wzroku?? słuchy?? do czytania bingo <333,biedny Ross no co prawda mogli się nie pie*rz*ć w łóżku no ale skoro jest impreza to adrenalina szaleje kurde nom dlaczego im to zrobiłaś?? cała historia jak wszystkie polega na ciągłych problemach i nigdy nie będzie tak że nic się nie będzie działo nie prawdasz?? na tym polega cały urok pisania ale wątek nie może cały czas być ten sam bo gdyby tak było to było nudno i każdy by wiedział jak się skończy ty piszesz to tak jakbyś (brak słowa) twój blog zacheca do czytania jak go czytam to momentami leca mi łzy jest śmiech i wszystko fantastycznie się go czyta masz talent do pisania powinnas napisać ksiązkę przynajmniej ja tak uważam i jest genialnie niczego temu blogowi nie brakuje a co do pytań to myśle że będzie tak troche dramatycznie Ema może wyjedzie nie będzie się widziała z Ross'em przez długi czas onbędzie za nia tęsknił ale nie będzie miał z nią żadnego kontaktu,Em bedzie ukrywała że coś do niego czuje z każdym dniem to zacznie mijać i sprzestanie coś do niego czuć przynajmniej tak będzie się jej zdawało a jak wróci i go przypatkiem spotka na ulicy to zrozumie że jej uczucie nie mineło-- to moja opcja i ja tak to widze ale to ty jesteś autorką i ty wymyslisz jak to sie potoczy hehehe no to tyle czekam nn i zapraszam do mnie http://crazzystory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja tu liczyłam na rozwinięcie tej erotycznej sceny, a tu się zwiodłam. Czuję się oszukana przez życie! ;( :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow mega awj next now bo mi oczy wyjdą! :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie ma to jak spamik ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Wohoo! W końcu dodałaś <3 Rozdział świetny. I takiek imprezy się spodziewałam... Szczerze to Ross mógł się nie pie*rzyć z Emmą. Mam nadzieję, że się jeszcze spotkają i będą dalej razem
    Całuski
    Ewelinka ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podzielam twoje zdanie co do Rossa I Emmy w 100%

      Usuń
  17. Całą noc nie spałam, bo czytałam twojego bloga. Naprawdę jest super. Masz talent. Kto by pomyślał... Szczerze nie spodziewałam się tego, że Ross wymusi seks na Emmie. Moim zdaniem to było nie fair, ale to twój blog więc się nie wypowiadam. A tak na serio to blog bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam
    ~Monic~
    P.S. Nowy rozdział pojawi się we wtorek.(http://ro-monica-ss.blogspot.com/ )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę się doczekać. Na pewno wpadnę przeczytać <3

      Usuń
  18. Kochana ten rozdział jest cudowny, mi chyba najbardziej ze wszystkich jakie dotąd napisałaś się podoba. <3 Ta impreza była taka zabawna, ale końcówkowa dramatic. :* <3 Pozdrawiam i czekam na nn <3 ;***

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny rozdział. Mam nadzieję, że Ross i Emma znów będą razem... A i przejrzałam bohaterów i zauważyłam, ze dodałaś Sterlinga. Jestem bardzo ciekawa co on będzie robił w tym opowiadaniu, chociaż już trochę się domyślam. Nie będę nic mówiła xD nie mogę się doczekać nexta
    Serdecznie pozdrawiam
    Lena ;****;

    OdpowiedzUsuń
  20. Supcio rozdział. Znowu nie wiem co mam napisać, bo brak mi słów <3 A ja myślałam, że znów będzie scenka 18+ hehe. No głupio z tym wyszło. Ale mam nadzieję, że Ross ją porwie, albo ona ucucieknie z domu. Z niecierpliwością czekam na next :*
    Pozdrawiam cieplutko <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow O.o Genialny rozdział :D Biedny Ross... Ale na pewno się spotkają ;)
    Czekam na next =]

    OdpowiedzUsuń
  22. Swietnie piszesz. Uwielbiam twojego bloga. Jakie blogi polecasz ? ;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie blogi jakie są po lewej stronie bloga w wersji komputerowej... Te wszystkie blogi czytam, podziwiam i komentuję ;)
      Postaram się niedługo dodać zakladkę z polecanymi blogami oraz ze spamem od Was ;D

      Usuń
  23. Świetnie piszesz.potrzebuje pomocy.szukam bloga o rurze .że laura po samobójstwie rodziców trafia do zamkniętego oddziału psychiatrycznego czy coś takiego i ross jest tam wolontariuszem. Pomocy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://ross-i-laura-impossible.blogspot.com/ o tego Ci chodzi ? Zgaduję, że tak :D Też go czytam i jestem pełna podziwu <333

      Usuń
  24. Tak o ten. Dziękuje ;***

    OdpowiedzUsuń
  25. Rozdział megaa ! W ogóle super piszesz. Uwielbiam czytać twojego bloga jest świetny! ;**** - twoja wierna czytelniczka <333 k.p.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli jesteś już tutaj, to znaczy że przebrnąłeś/aś przez moje wypociny. Napisz coś, by wyrazić swoją opinię. Będę bardzo wdzięczna 😘
~Julia